piątek, 9 sierpnia 2013

 Zainteresowanie tymi sympatycznymi kolorowymi rybkami przeważnie zaczyna się, gdy z posiadanej parki urodzą się młode gupiki. Patrzymy jak rosną, jak się wybarwiają i nie wiadomo kiedy wzmaga się poczucie zainteresowania tymi rybkami.
 Hodowla gupików nie jest trudna. Jest to ryba średnio wymagająca co do warunków, i pożywienia. Zjada z ochotą zarówno pokarm suchy, żywy jak i mrożony. Najważniejsze jest aby karmić je, jak zresztą i inne ryby, z daleko posuniętym umiarem. W zupełności wystarczy jeśli nakarmimy je dwa razy dziennie niewielką ilością pokarmu. W sprzedaży są bardzo dobre mieszanki specjalnie dobrane do potrzeb gupików, po którym bardzo pięknie się wybarwiają. Oczywiście uwielbiają mrożone lub żywe ochotki, ale lepiej nie dawać tego przysmaku zbyt często i w zbyt dużych ilościach.
 Te piękne rybki łatwo się rozmnażają co jest niewątpliwie minusem w hodowaniu gupików. W amatorskiej hodowli może stanowić problem zbycie młodych rybek, ale jeśli ktoś chce się zająć hodowlą gupików na sprzedaż to ta cecha jest akurat pożądana. Kotna samica gupika ma bardzo duży brzuch, ciąża trwa cztery do sześciu tygodni. Po czym na świat przychodzą młode rybki już w pełni zdolne do samodzielnego życia. Dorosłe gupiki chętnie zjadają narybek i dlatego zaraz po urodzeniu młode rybki można odłowić do osobnego zbiornika, jeśli akwarium nie jest zbyt gęsto obsadzone roślinami. Młode karmimy pokarmem suchym specjalnym dla narybku lub kruszymy na pył pokarmy suche dla ryb dorosłych.
 Płeć można rozróżnić już u kilkutygodniowych rybek. Samice mają w tyle brzucha, przy odbycie ciemne plamki. Samce są bardziej smukłe, ale to widać dopiero u podrośniętych rybek. U dorosłych osobników płeć jest łatwa do odróżnienia. Samce są dużo mniejsze od samic. Posiadają duże, kolorowe ogony i płetwę brzuszną przekształconą w gonopodium. Samice gupika są mniej kolorowe i są dużo większe od samców. Ponieważ są to bardzo aktywne rybki w akwarium dobrze jest hodować stada z przewagą samic. Gupiki bardzo dobrze czują się w swoim towarzystwie, nie lubią mieć za towarzyszy zbyt agresywnych lub złośliwych ryb.